Wiewiórka zagląda mieszczuchom w okna. Jest ich tu mnóstwo, znacznie więcej niż we Wrocławiu. Wiewiórek. Nie okien. Widać lubią parki porastające stare, żydowskie cmentarze. Też wiewiórki. Nieważne.
Bomba natomiast lubi wiórki.
5 komentarzy:
Anonimowy
pisze...
Świetna BOOOOOMBA ! I zdjęcie! pozdrowienia ( specjalne dla Pani Domu):)
a ja to chciałabym ,żeby bomba tylko po drzewach biegała . taki bombowy orzeł by była. a jakby na nią spojrzeć pod odpowiednim kątem , to ma coś z orła. może ogon?
5 komentarzy:
Świetna BOOOOOMBA ! I zdjęcie!
pozdrowienia ( specjalne dla Pani Domu):)
Ślicznie dziękuję.
bomba to sama troche do wiewiórki podobna. odmiana jasnoszorstokwłosa, naziemna;)
Naziemna, ale łowna. Pochodzi z tej wrogiej frakcji wiórek polujących na swych słabszych kuzynów.
Jeszcze nie pokazała, na co ją stać, ale myszy jej nie doceniły i przez trzy dni stanowiły świetną zabawkę do podrzucania i tarzania się.
a ja to chciałabym ,żeby bomba tylko po drzewach biegała . taki bombowy orzeł by była. a jakby na nią spojrzeć pod odpowiednim kątem ,
to ma coś z orła. może ogon?
Prześlij komentarz