Dawno nie pisałem o muzyce, bo w zasadzie nie było o czym. W sklepie włączam Radio Swiss Jazz, gdzie z satelity (ale też przez internet) przez całą dobę leci jazz, blues i soul - nic więcej, nawet wiadomości nie ma. Anonimowe kawałki wypełniają czas i zapewniają dobre tło w rozmowach z klientami, nie stanowią jednak pola do sensacyjnych odkryć muzycznych.
W domu unikam komputera jak ognia. Przygody z Last.fm odeszły w przeszłość, a w okolicy nie ma żadnego Komściaka, który regularnie dostarczałby ekstremalnej pożywki audiofilskiej. Zwykle włączam Trójkę i biorę co dają. Na szczęście z reguły dają przyzwoicie.
Kult + Justn Timberlake (do pobrania)
Tylko tyle i aż tyle. Jeden kawałek i cała burza wokół niego. Zmontowany przez dwójkę DJ-ów El Barto & Liam B, wystawiony na ich stronie razem z kilkoma innymi mix'ami (panowie, chylę czoła).
Zdumiał mnie i zachwycił. Sami posłuchajcie jak smakowicie można zderzyć dwa odległe style muzyki.
4 komentarze:
niesamowicie dobra robota... jestem w szoku, że z prostego miksowania można zrobić takie cacko do słuchania
dzięki, Franc
też nie myślałam, że schabowy z czekoladą da się strawić, a tu proszę, nieźle, a nawet bardzo nieźle, chociaż wolę samego schabowego. (koniecznie bez makaronu!!!!)
Nie mogę się kurw3a połączyć z Radio Swiss Jazz.
Co do połączenia (ucho, nie jesteś pierwsze, które chce a nie może się połączyć z Radio Swiss Jazz), u mnie działa to tak:
- mam winampa
- klikam na stronie Radio Swiss Jazz na ikonie winampa i transmisji MP3 (128kbps)
- winamp sie ładuje i odtwarza bez przeszkód
Przyznam jednak, że sprawdziłem to dopiero po kilku alarmujących sygnałach z Waszej strony, bo na co dzień odbieram z satelity.
I ciekawostka - Radio Swiss ma też swoje dwie inne stacje, nadające ciągiem muzykę bez gadania: Pop i Classic. Przyznam, że staję się fanem szwajcarskich audycji
Prześlij komentarz