piątek, 13 czerwca 2008

Robaki, ślimaki i inne chłopaki

Kiedyś Kulak zdradził mi wielką tajemnicę fotografii, która głęboko utkwiła mi w głowie: jak się nie ma co fotografować, najlepiej robić drzewa lub powiększenia. Drzewo zawsze jest fotogeniczne, a w dodatku bardzo łatwo znaleźć dobre ujęcie. Stąd tak wielu amatorów trzaska fotografie drzew masowo, i wszystkie są z grubsza udane. Sam wiem po sobie...

Drugim patentem są zdjęcia makro. Otaczająca nas przyroda wygląda zachwycająco w powiększeniu, zwłaszcza że na co dzień nie widzimy jej z tak bliska (pomijam okazjonalną muchę w oku). Zrobienie makro jest równie proste co ujęcia drzew, a jak cieszy!

Ot, kilka zdjęć z tej drugiej kategorii, czysto ilustracyjnie :)

Świat z bliska

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Żaba jest wspaniała
A róże maksymowicza
Wyglądają jak
Panna młoda
Zdrada może być pożyteczna
Dlatego agentów
Się wymienia na patenty

Anonimowy pisze...

Kulak ma rację...Pozdrowienia :). też tak robię. Dobre są też góry, ale nie zawsze ma sie je pod reką. W zasadzie żonę tez by można, tylko po co...
PS.
Truskawka piękna i apetyczna, reszta też BARDZO APETYCZNA !