Podejrzewam, że nie wiecie jak pożyczać pieniądze Indianom. Ja już wiem, więc się chętnie podzielę, bo jest to kształcące i cenne doświadczenie.
Przychodzi Indianin i mówi: Pożycz 10 zł.
Ja na to: Ok, masz.
Tak się to robi, nie inaczej. Indianin był trochę spolszczony, bo mieszka w zielonce od 8 lat, ale się liczy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz