Znajdując rozrywkę w chwilach wolnych od obsługi klientów, natknąłem się na taką oto platformówkę. Niby nic, z pozoru wygląda standardowo, jednak ciekawostki zaczynają się już za pierwszym skokiem. Twórcy zadbali o to, aby ilość pułapek czyhających na gracza przekroczyła normę trzykrotnie, a ich położenie jest tak niespodziewane, że aż śmieszne. Okrasili to sporą dawką dowcipów, a wymagają jednego - niezmierzonych pokładów, wręcz sztolni cierpliwości.
Nigdy nie byłem mistrzem platformówek. Cierpliwość do nich też nie jest moją mocną stroną. Dałem się rozszarpać, zmiażdżyć czy po prostu wpadłem w przepaść - dwadzieścia razy. Słabo? Sami spróbujcie.
3 komentarze:
Dość!
Przeszłam 1 level tracąc 35 żyć. Chyba Cię demon opętał, że dałeś tu tego linka!
Ty szatanie! Jak mnie zaczęły niespodziewania miażdżyć pędzące bloki skalne, i tak dziesięć razy, to odpuściłem. Nie źle, chyba brak ci jakiegoś nałogu, co laska?
Mam po prostu talent i jestem kopalnią cierpliwości, to wszystko.
:)
Prześlij komentarz