Natomiast dla bardziej wytrwałych (i znudzonych podnoszeniem się z łózka) polecam gastralne przygody chirurga. Widok pulsującego serca, obracających się nereczek i długiej, krętej i pełnej przygód drogi przez jelita nastraja pozytywnie na cały tydzień. A jaka frajda jest choć raz zepsuć operację! Klik
12 komentarzy:
Świetna gra, udało mi się ustanowić trudny do pobicia wynik 62%, ale chyba miałam dużo szczęścia. Wykształcenie artystyczne dobrze rozwija pamięć plastyczną.Kocham was za świetnego bloga. Pa,pa.
"Trzaskać tutaj" ;)
jej, jej...
Bhaat Saab: ta gra to coś bluźnierczego, coś, co mój umysł wyparł natychmiast, a do głowy przychodzi mi tylko jeden komentarz:
FUJ!
kalina: wielkie dzięki :*
no efie, załatwiłeś mnie na amen. uwielbiam takie skoczki graficzne, na razie granica 90%, ale myślę to kwestia rozluźnienia,;) na 100 to nie liczę.
jakbyś podobne widział takie ćwiczaki umysłowograficznopodobne, to
podsyłaj.
a na fuj to fiuufiuuuuj
Eee... wy tak na poważnie?
Że niby bluźniercze?...
Że fuj?...
Że ojej?...
Jest nieźle
Nie spróbuję, fuj ! Zgadzam się z Ulą. Pozdrowienia :)
...bardzo zaimponowała mi Kalina, ale naśladować nie będę. jej zdanie przypomina mi cięzko chorych amerykańskich obywateli, którzy na pytanie o zdrowie odpowiadaja : "OK" !
PS. Miało być umierajacych ale źle wyglądało..
a Ula i tak mi podpadła i niech się lepiej stara, to moze to Jej zapomnę...
pola: to może w ramach rekompensaty moralnej chciałabyś szczeniaczka?
Ula: takiego pieknego jak młoda matka - nawet kilka, ale... na emeryturze. To nie wiem czy nie bedą za duże. Mało tego nie wiem czy bedą JESZCZE ŻYŁY. Ale dzięki za pamięć. Częściowo sie wykazałaś...:)
Prześlij komentarz