Żeby szybko zatrzeć pewien niesmak, który mógł pojawić się po opublikowaniu poprzedniego posta (wierzcie nam, my też się wstydzimy za takiego psa!), szybko generuję nowy, który odwróci uwagę od...
A żeby, za pomocą kontrastu, podkreślić co trzeba - odwracacz uwagi jest łagodny i subtelny, dość już tego chamstwa w sieci. I raczej do słuchania, stąd rozmiar.
Zresztą, i tak niedługo skończy się rumakowanie, kiedy wreszcie PiS zacznie internet kontrolować. Żadnej psiej dupy się już opublikować nie da, chyba że przypominałaby Tuska.
1 komentarz:
zabawa na 102
Prześlij komentarz