Wydarzenia podobne do męczeńskiej śmierci radnego PiS z Łodzi przyciągają uwagę, ale w sumie dużo ciekawsze są te podskórne ruchy, których nie widać na powierzchni a które powoli ale bezwzględnie wywierają presję na codzienność. Na przykład Facebook, który w ciągu miesiąca potrafi zyskać 60 mln użytkowników, osiągając pułap 600 mln (dane wrześniowe). Co można zrobić z 600 milionami indywidualnych userów? Rozesłać do każdego reklamę, cent za sztukę? Założyć własne państwo - 600 milionów wyborców? Zacząć kreować nowe trendy we wzornictwie kanapowym?
W konfrontacji z tymi okrągłymi zerami nasze własne wydarzenia przypominają piaskownicę. Męczeńska śmierć idzie na marne, i tylko kurczący się elektorat PiSu będzie ją wałkować na swoim profilu, wiadomo w jakim serwisie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz