niedziela, 18 października 2009

Moment

Karmienie, przewijanie, kąpanie to są wszystko proste sprawy, mechaniczne umiejętności nie mające nic wspólnego z rodzicielstwem.

Moment, kiedy stajemy się rodzicami, jestem o tym przekonana, to ta chwila, kiedy chcemy wyjść i zostawić dziecko samo. Niech się wypłacze, przecież kiedyś przestanie.

Zamiast tego znów bierzemy je na ręce (chociaż w środku wszytko jest przeciwne, chcemy uciec jak najdalej), bo przecież nie powinna być sama. Może jej nie pomożemy, ale przynajmniej będziemy blisko.

5 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Zaczyna się najpiękniejszy okres w twoim życiu, gdy stajesz się odpowiedzialna za życie dwóch osób.Jest to jak trzymanie dwóch rozbitych jajek na wyprostowanej dłoni, ale myślę, że sobie poradzisz.
Po to wymyślono matriarchat, który jest także podstawą wszystkich systemów także demokratycznych.

r.koemata pisze...

Z okazji IMIENIN kochanej córeczce, młodziutkiej mameczce ogromna ilość życzeń, że się spełniło, że jest i żeby się spełniło.

Ula pisze...

Łojej, mam dzisiaj imieniny!

Bardzo dziękuję za życzenia, może to dlatego Basia dzisiaj tak szybko zasnęła. :)

pola pisze...

Ula - ojej spotkałam wczoraj d. F. i nie powiedział. Wszystkiego najlepszego !! w tym cierpliwości :-)))

thymir pisze...

http://www.youtube.com/watch?v=W2afO5COA3Q&feature=channel
Busia daje o sobie znać, można powiedzieć nawet, że zdominowała i podporządkowała sobie życie innych domowników. a jakby na chwilę zapomnieli, to głosem ryczącej 40-tki , przywróci ten stan.
Lusiu i Efie, jestem z wami!
( a z busią po cichu)